poniedziałek, 16 kwietnia 2012

"I do"

Podoba Wam się tekst przysięgi małżeńskiej " (...) i że Cię nie opuszczę aż do śmierci"? Takie to nieaktualne! Zresztą jak całe małżeństwo! 
Społeczeństwo już dawno przestało się oburzać nieślubnymi dziećmi albo życiem "na kocią łapę". Dawniej żaden ksiądz nie zgodziłby się dać ślubu parze mieszkającej razem, a teraz to się cieszy i ksiądz, i rodzina młodych, że w ogóle ten ślub ma miejsce!

Współczesne małżeństwa tak często są bez przyszłości. A szkoda. Ludzie decydujący się powiedzieć 'Tak' działają zupełnie z nieodpowiednich pobudek. 
Para zakochanych, wierzących w swoją dozgonną miłość - dwa lata po ślubie mają już siebie dość, bo cała namiętność się wypaliła, a przez rutynę uczucie szlag trafił. Nie było warto hajtać się takim zakochańcom.
Młode dziewczęta wydające się za nadzianych staruszków mają znacznie lepiej, zwłaszcza, kiedy mąż już umrze pozostawiając im majątek. Tylko czemu takie pary są tak zakłamane? Przecież układ jest prosty. Więc czemu nie zmienić trochę tekstu przysięgi panny młodej: "(...) i że Cię nie opuszczę dopóki nie skończy Ci się kasa na moje zachcianki i viagrę dla Ciebie"? To byłoby znacznie bardziej szczere!
A ci, którzy wiążą się 'z rozsądku'? Oni chyba cierpią najbardziej. Nie ma między nimi chemii ani przez chwile, od partnera oczekują tylko tego, by był dla nich dobry (czyli np kobieta marzy, że nie będzie bita przez męża jak jej matka). Jednocześnie sami starają się odpowiednio dopasować i nigdy nie znajdują szczęścia, bo wciąż udają.

Jak wiadomo, od każdej reguły jest wyjątek - życzę i Wam, i Sylwii, i sobie, żebyście taki wyjątek znaleźli i byli szczęśliwi w przyszłym związku (małżeńskim, bądź nie:) )






































A jak już znajdę mój wyjątek to ślub chcę brać w takiej sukni. Zresztą co tam, jest tak śliczna, że chcę ją nawet jakbym miała wychodzić za mąż za jakiegoś dziada!

3 komentarze:

  1. bardzo interesujace te twoje rozmyslania

    OdpowiedzUsuń
  2. a co jak ktoś wpadnie sobie?:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to jest pomiedzy malzenstwem z rozsadku a para zakochancow:P zalezy, czy biorac slub jest zakochany, czy rodzice mu kazali bo ma juz dziecko z druga osoba ;)

      Usuń